08 February, 2014

Torta limone

Przepis dostałam od Roberto  - szefa restauracji Basilico w Tiranie, który znużony moimi pytaniami kiedy znów zrobi torta limone powiedział "chodź, pokażę ci jak to się robi i nie zawracaj mi już głowy" i zabrał mnie do kuchni.

No więc teraz przepis dla tych, którzy nie byli w kuchni z Roberto :-)

Ciasto:
300 g mąki
150 g cukru
100 g masła
1 jajko + 1 żółtko
1/2 torebki proszku do pieczenia (torebka włoskigo proszku do pieczenia ma 16 g)

Ciasto zagnieść i włożyć na pół godziny do lodówki.

Krem:
100 g cukru
20 g masła
2 jajka
sok i skórka z 2 cytryn*

*najlepiej takich, jakie przynosi ze swojego ogródka Agnieszka. Albo zostawia u panów ochroniarzy z karteczką - jak na zdjęciu. No, ale jak wiadomo nie koło każdego mieszka Agnieszka. I nie wszędzie sa ogródki, w których rosną cytryny.

Skórkę cytrynową zmiksować z pozostałymi składnikami kremu oprócz soku z cytryny, który trzeba 'domiksować na końcu. Masę przełożyć na patelnię i gotować 10 minut w temperaturze 90 stopni (nie może się zagotować). Potem ostudzić.

Ciasto podzielić na dwie nierówne części   i rozwałkować. Pierwsza warstwę wyłożyć do okrągłej foremki, przykryć kremem i drugą wartwą ciasta (trick Roberto polega na tym, że ciasto wałkuje się na papierze do pieczenia przyciętym na wymiar formy do pieczenia, co bardzo ułatwia sprawę).

Piec w 180 stopniach przez 30 minut. Podawać posypane cukrem pudrem.
Smacznego ! 


No comments:

Post a Comment